Maksym Rzemiński. Pianista. Absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie. W roku 2017 został wyróżniony przez ministra kultury odznaczeniem „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Koncertuje w Polsce i za granicą. Wspaniale interpretuje utwory Fryderyka Chopina. Artysta wydał trzy płyty z muzyką filmową: „Inception”, „Maximus” i „Phoenix 2020”. Teraz czekamy na kolejną.

Jako 5-latek, podkradał Pan gitarę ojcu i próbował własnych kompozycji. Miał Pan 10 lat, gdy wykonał koncert fortepianowy Wolfganga Amadeusza Mozarta z towarzyszeniem kieleckich filharmoników. Muzyka poważna zauroczyła Pana już od dziecięcych lat?

Jako dziecko nie bardzo miałem wpływ na repertuar. Początki były trudne. Przez pierwsze trzy lata nie miałem instrumentu w domu, ćwiczyłem jedynie dwie godziny tygodniowo w szkole muzycznej. Ponieważ nasza sytuacja materialna nie była najlepsza, Tata wystrugał mi na drewnianej desce dwie oktawy z pięciolinią. Na tym dziwnym zamienniku instrumentu ćwiczyłem do dziesiątego roku życia. Dopiero po wygraniu Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego w Koninie część rodziny postanowiła złożyć się i zakupić mi nowe pianino. Wracając do zauroczenia muzyką poważną – tak, od zawsze moje serce biło szybciej na dźwięk nut chopinowskich. 

Jakie wydarzenia w swoim życiu uznaje Pan za najważniejsze dla swojej kariery? 

Zdecydowanie dzień w którym zostałem laureatem trzeciej nagrody na konkursie chopinowskim w Niemczech. Nie byłbym w tym miejscu, w którym jestem gdyby nie miłość rodziców. Bardzo ważnym etapem w moim życiu było spotkanie na swojej drodze wybitnej pianistki i pedagog, nieżyjącej już Pani Barbary Hesse-Bukowskiej, laureatki drugiego miejsca w konkursie chopinowskim, która otworzyła mnie na nowo i pokazała jak bardzo subtelny jest Chopin. Gdy miałem 16 lat ukończyłem u Pani profesor Hesse-Bukowskiej kurs mistrzowski, który odbył się na Litwie.

Kolejną osobą jest profesor Jolanta Herman, która nie tylko uczyła na zajęciach języka polskiego, ale również dbała o wizerunek szkoły. III LO im.  C. K. Norwida do którego uczęszczałem, dzięki Pani profesor było bardzo wyjątkowym miejscem. Jak dobrze wiemy Norwid przyjaźnił się z Chopinem, a nawet poświęcił mu wiersz („Fortepian Chopina”). I właśnie na podstawie tej przygody obu artystów odbywały się w naszym liceum przedstawienia muzyczno-literackie w reżyserii profesor Jolanty Herman. Norwid z Chopinem na jednej scenie. To niełatwe połączenie dla młodej publiczności a jednak naszej profesorce się to udało, czuliśmy się jak gwiazdy Popu. 

Kolejny okres i osoba z tym związana to moja żona. Nie chciałem kończyć studiów. Miałem dość. Moja żona nie pozwoliła mi na to. Po tym jak wprowadziłem się do niej, kupiła fortepian i zmusiła mnie do ćwiczeń abym przygotował się do dyplomu. Poza tym pomagała mi w  pracy magisterskiej. Udało się. Stałem się absolwentem. Kolejne anioły na mojej drodze to małżeństwo Iwona Mironiuk i Lech Tołwiński – współwłaściciel firmy DUX. Zaproponowali mi abym nagrał u nich płytę. To był niesamowity dzień. Nagranie pierwszej płyty można porównać do narodzin dziecka. Jest już z Tobą na zawsze. Dziękuję Im za wszystko. To znajomość z Nimi zaowocowała w dwa albumy: Inception, Maximus. Kończąc ten wątek… Przez cały ten czas dopingował i pilnował mnie ojciec – mój największy bohater. Zmarł 22 lutego bieżącego roku. W urodziny Chopina.

Istnieje przeświadczenie, że muzyka klasyczna skierowana jest do określonych grup słuchaczy, że nie jest to gatunek dla każdego. Jak Pan ocenia obecną sytuację muzyki klasycznej?

Nie ma materii dla każdego, a tym bardziej jeśli chodzi o odbiór muzyki klasycznej. Nie każda publiczność jest przygotowana na repertuar stricte klasyczny. Można czasem przemycić iskrę klasyki, ale ja akurat próbuje to połączyć z muzyką filmową. Poza tym większość kompozytorów muzyki filmowej bazuje na starych mistrzach. Nikt się do tego nie przyzna, ale tak jest. Gdzieś zostaje to w podświadomości. 

Wspaniale interpretuje Pan Chopina, sięgnął Pan także po muzykę filmową. Zawsze prezentuje Pan swoją indywidualną, autorską wersję tematów muzycznych. Szukając utworów, kieruje się Pan sercem – analizując ukochane przez Pana nurty muzyki, czy rozumem – myśląc nad tym, co dobrze przyjmą odbiorcy?

Nigdy nie gram pod publikę. Wolę zdecydowanie świadomą publiczność niż osoby podatne na czar najpopularniejszych utworów. Wybrane przeze mnie utwory muszą mnie unosić swoją harmonią i dramaturgią.

Zasłynął Pan nie tylko jako wybitny muzyk, ale i osoba o dobrym sercu. Często daje Pan koncerty charytatywne?

Powiem tak: nie pamiętam żebym kiedykolwiek odmówił pomocy. Nie tylko poprzez muzykę.

Od ponad roku nastał ciężki czas dla muzyków. Jak Pan sobie radzi w „czasach zarazy”?

Tydzień przed ogłoszeniem pandemii udało mi się nagrać nowy album „PHO-ENIX 2020”. Z polecenia serdecznej koleżanki skrzypaczki Sylwii Knap, grającej na co dzień w Orkiestrze Polskiego Radia w Warszawie, zostałem zaproszony do nagrania dla radia repertuaru z płyty „Maximus” wraz z kwartetem. W oryginale album jest na fortepian i orkiestrę kameralną. Do współpracy zaprosił mnie dyrektor Orkiestry Polskiego Radia w Warszawie – Krzysztof Kur.

Myśli Pan już nad kolejną płytą?

Tak, oczywiście, mam już nawet przygotowanych 12 zupełnie nowych aranżacji. Aranżacji na orkiestrę kameralną dokonał Krzysztof Lenczowski, jeden z założycieli ATOM STRING QUARTET, z którym współpracuję już przy trzecim albumie. Płyta będzie nagrywana najprawdopodobniej z firmą fonograficzną DUX. Mam nadzieję na dalszą współpracę z Radomską Orkiestrą Kameralną pod przewodnictwem Lucjana Szalińskiego-Bałwasa. To właśnie z nimi marzy mi się nagrać kolejny album.

Dziękuję serdecznie za rozmowę.
Rozmawiała Sylwia Kowalska

Foto: Archiwum Maksyma Rzemińskiego


Maksym Rzemiński ukończył I i II stopień szkoły muzycznej w Kielcach w klasie fortepianu prof. Janiny Woźniak. Absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie fortepianu doc. Marka Koziaka. Odbył kurs mistrzowski u prof. Barbary Hesse-Bukowskiej na Litwie. W młodości wielokrotny stypendysta fundacji: Sapere Aude, Na Rzecz Sztuki Dziecka oraz dla wybitnie uzdolnionych muzycznie. Laureat I nagrody Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego w Koninie, II nagrody Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego w Skarżysku-Kamiennej, II nagrody Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego w Olsztynie oraz III nagrody I Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego w Göttingen (Niemcy). Maksym Rzemiński na zaproszenie ministra rolnictwa wystąpił wraz z orkiestrą w polskiej ambasadzie w Paryżu. Koncertował na zaproszenie ambasadora USA Leo Feinsteina podczas gali charytatywnej HOPE FOR HAITI. Zagrał podczas gali PHOTO-PRESS w Filharmonii Narodowej. Jako solista wystąpił podczas wymiany kultury chińsko-polskiej na zamku w Sandomierzu (marzec 2019). Zagrał jako kameralista w trio fortepianowym (Titanium) w Filharmonii Berlińskiej. W 2015 roku Maksym Rzemiński nagrał pierwszy album z muzyką filmową „INCEPTION” (fortepian – solo). Krążek otrzymał patronat RMF CLASSIC. W ramach promocji swojego albumu Maksym Rzemiński wystąpił jako solista z towarzyszeniem Radomskiej Orkiestry Kameralnej pod dyrekcją Macieja Żółtowskiego, a także z Orkiestrą Symfoniczną im. K. Namysłowskiego w Zamościu pod dyrekcją Tadeusza Wicherka oraz Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Świętokrzyskiej pod dyrekcją Tomasza Radziwonowicza.
W 2018 roku Maksym Rzemiński wydał album „MAXIMUS”, który przyniósł kolejne interpretacje muzyki filmowej. Aranżacji kompozycji na orkiestrę dokonał laureat ,,Fryderyka”, wiolonczelista i aranżer – Krzysztof Lenczowski, a Maksym Rzemiński brawurowo je zrealizował wraz z Radomską Orkiestrą Kameralną pod batutą Dawida Runtza. Na płycie znalazły się znane i popularne kompozycje Jóhanna Jóhannssona, Waldemara Kazaneckiego, Wojciecha Kilara, Ennio Morricone, Ludovico Einaudi, Johna Williamsa i Isaaca Albéniza, Hansa Zimmera, Davida Hirschfeldera, Ryuichi Sakamoto, Angelo Badalamentiego oraz Krzysztofa Komedy.
Koncerty promocyjne Maksyma Krzemińskiego odbyły się w Filharmonii Świętokrzyskiej, Radomskiej, Suwalskiej, hotelu Skansen w Sierpcu oraz w Promie Kultury w Warszawie. Dyrygowali – Dawid Runtz oraz Krzysztof Jakub Kozakiewicz. Płyta ,,MAXIMUS” otrzymała patronat RMF Classic.
W roku 2017 Maksym Rzemiński został wyróżniony przez ministra kultury odznaczeniem Zasłużony dla Kultury Polskiej. W 2019 roku artysta został laureatem I nagrody w plebiscycie „Człowiek Roku” w kategorii kultura – Kielce oraz II nagrody w plebiscycie „Człowiek Roku” w kategorii kultura – województwo świętokrzyskie. Rok 2019 przyniósł muzykowi Nagrodę I stopnia przyznaną przez Urząd Miasta Kielce za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechnianie i ochronę kultury za 2018 rok.

Wywiad z czasopisma Świat Elit 2/2021 (143)