Marcin Nowak

Dr Marcin Nowak: Dyrektor Działu Współpracy Międzynarodowej i Projektów Sportowych Polskiego Komitetu Olimpijskiego, dwukrotny olimpijczyk z Sydney (2000) i Pekinu (2008), trzykrotny medalista mistrzostw Europy w lekkoatletycznych biegach sprinterskich, wykładowca akademicki, inicjator i organizator wielu międzynarodowych imprez i eventów sportowych. W 2018 roku powołany przez Zarząd PKOl na Szefa Polskiej Misji Olimpijskiej Tokio 2020. W latach 2017–2020 Dyrektor Departamentu Sportu Wyczynowego w Ministerstwie Sportu i Turystyki.

Byłeś zastępcą szefa misji olimpijskiej w czasie tegorocznych XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Zdobyliśmy na nich jeden medal: brązowy skoczka narciarskiego Dawida Kubackiego w konkursie na skoczni normalnej. To najgorszy medalowy dorobek w tym stuleciu. Jak wytłumaczyłbyś powody takiego stanu rzeczy?

Nasza reprezentacja zdobyła jeden medal, ale należy podkreślić, że reprezentanci Polski zajęli wiele punktowanych miejsc w pierwszej ósemce. Byli często tylko o ułamek sekundy od medalu. Pamiętajmy, że Polska nie jest potentatem w sportach zimowych.

Znacznie lepiej nasz dorobek medalowy w sportach olimpijskich wygląda przy okazji letnich igrzysk. 14 medali na IO (Igrzyskach Olimpijskich) Tokio 2020 (przeniesionych z 2020 na 2021 r.) to najlepszy wynik w tym stuleciu. Tutaj zdecydowany prym wiedli lekkoatleci, zdobywając dziewięć z nich, z czego aż cztery zdobyli przedstawiciele rzutu młotem. Kolejne cztery zdobyli reprezentanci sportów wodnych, a ostatni krążek dorzucił zapaśnik.

Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020 pokazały, że polski sport rozwija się w dobrym kierunku. Programy wdrożone przez ówczesnego ministra sportu Witolda Bańkę dały pozytywny impuls dla środowiska sportowego. Powoli zaczynają być widoczne ich efekty. Jednym z nich jest program „Team 100”, realizowany wspólnie z Polską Fundacją Narodową (PFN), w którym ponad 200 sportowców objętych jest dodatkowym systemowym wsparciem. Wielu z nich to właśnie olimpijczycy z Tokio, a także ci, którzy mają szansę wystąpić w Paryżu w 2024 roku. Sukces „młociarzy” wynika zaś z pewnością z doskonale prowadzonej selekcji i procesu treningowego. Warto podkreślić, że mamy w tej dziedzinie wybitnych specjalistów. Dodatkowo mocna grupa „nakręca” rywalizację i motywuje do jeszcze cięższej pracy.
(…)

Więcej w czasopiśmie „Świat Elit” nr 3/2022

Rozmawiał Michał Bigoraj

Foto: Szymon Sikora

Magazyn „Świat Elit” w wersji elektronicznej (PDF) kupisz TUTAJ