wystawa

Station of Art Gallery zaprasza na wystawę  malarstwa Grzegorza Klimka – „Interferencje”. Wernisaż wystawy odbył się 26 sierpnia w Galerii SoA przy ul. Grzybowskiej 12/14 w Warszawie. Grzegorz Klimek to bardzo obiecujący artysta nowego pokolenia, wybijający się na polskim rynku sztuki.  Jego obrazy osiągają na aukcjach sztuki współczesnej wysokie notowania, flagowe dzieło – Sterowiec – (w różnych odsłonach) znajduje się już w wielu kolekcjach w Polsce i za granicą.

Na wystawę w Station of Art. Gallery Grzegorz Klimek przygotował kolejnego sterowca oraz nowatorskie prace pod wspólnych tytułem „Interferencje”.

Obrazy Grzegorza Klimka są odzwierciedleniem ciągłych poszukiwań podstawowych struktur najróżniejszych rzeczy, które nas otaczają. Do malowania swych obrazów Klimek wykorzystuje wiele zróżnicowanych mediów, które w trakcie mieszania, rozdrapywania i odmalowywania na nowo dają oryginalne efekty strukturalne. Namalowane obrazy niejednokrotnie składają się z kilku warstw zamkniętych w spójnej kompozycji. Ciekawostką jest także fakt, że artysta sam robi farby, którymi maluje.

Grzegorz Klimek brał udział w wielu wystawach, w tym w 2014 podczas międzynarodowych targów sztuki POSITIONS w Berlinie oraz zbiorowej wystawie polskich artystów w Londynie.

O Wystawie – Interferencje – Grzegorza Klimka

 Tytuł wystawy wynika z połączenia elementów tworzących  koncepcje malarstwa według Grzegorza Klimka. Należą do nich: koncept, technika, autorefleksja oraz percepcji obrazu.Te elementy oddziałują na siebie wewnętrznie, przenikają się, nakładają się na siebie jak fale, kumulując w ten sposób coraz większą energię, by ostatecznie znaleźć swoje odbicie na płótnie.

Interferencje to, w wolnym tłumaczeniu (łac. inter + ferre )  połączenie słów: „między” oraz „nieść”.

Malarstwo Grzegorza Klimka przenosi do światów złożonych z nieoczywistych emocji, skojarzeń, barw i kształtów. Dzieję się tak zapewne dzięki specyficznej metodzie malowania, procesu, który ten artysta określa mianem „Interferencji”.Interferencją jest tutaj nazwany cały, wieloetapowy proces powstawania obrazu.

I.  Tło

W malarstwie Klimka jest pierwszą substancją, warunkiem koniecznym, pierwszym wołaniem z pustki, źródłem którego rozchodzą sie pierwsze fale. Proces powstawania tła polega na wieloetapowym nanoszeniu kolejnych warstw kolorystycznych na płótno, z których następnie artysta usuwa, wydrapuje wybrane fragmenty, aby odsłonić to, co zakryte.

Tak powstałe tło jest bogate w struktury, przejścia tonalne, wszelkiego rodzaju detale. Wielowarstwowość tła, przenikanie i oddziaływanie kolejnych poziomów farby także odnosi się do zjawiska określonego tytułem wystawy.

W tworzeniu tła nie chodzi jedynie o efekt wizualny, ale o stworzenie miejsca, świata, łożyska, przestrzeni dla pewnego konkretu. Tło jest granicą, ale granicą rozumianą jako greckie peras; miejsce, od którego coś zaczyna swoja istotę, zaczyna być tym, czym jest. Do you want to start making money trading stocks and currencies? Login binany https://binany.com/login/ and get a bonus!. Samo tło jest światem potencjalnym, zbiorem przypadkowych atomów, z których dopiero może narodzić pewien konkret, kosmos, planeta, człowiek zwierzę etc.

II.  Kontemplacja

wpatrywanie, a nawet nasłuchiwanie tła, to stały element pracy nad obrazem. Zawsze chodzi o próbę zapanowania nad chaosem, znalezienie porządku w nieokreśloności, przypadkowości, zrozumienie pustki, ciszy. Jeśli bowiem świat narodził się z wzajemnych i przypadkowych oddziaływań (interferencji), to wpatrywanie się w tło jest swego rodzaju czekaniem, aktywnym, w gotowości na ujawnienie się idei, fizyki, porządku tego świata. Kontemplacja to także swoiste nasłuchiwanie ciszy, milczenia  wpisanego w obraz. Z tej ciszy potrafi wydobyć się głos, czasem jeden dźwięk, który odbija się później echem raz od płótna, raz od patrzącego na nie, wywołuje efekt sprzężenia zwrotnego – energii dążącej gdzieś w nieskończoność… Kontemplacja tła, służy otwarciu na tę nieskończoność, pustkę, ciszę. Zgoda na to czekanie, moje być nazywana pokorą.

III. Konkretyzacja

Na wzór Demiurga odsiewającego jedne elementy od drugich, panującego nad materią, formuje konkrety, nadaje im kształt, z Chaos przeobraża w Kosmos. Według Klimka konkret objawia się najpierw w postaci idei, dopiero później kreska, plama, kolor, struktura zyskują swoje połączenia, reguły, które z rozproszonych elementów tworzą dla nas rozpoznawalną całość. Przedmioty obecne w jego obrazach, wynikają także z inspiracji artysty techniką, rozumianą jako zdolność ludzkiego umysłu do tworzenia rzeczy, które poszerzają fizyczne granice ciała, tak by człowiek mógł w nienaturalny sposób panować nad przestrzenią. Jednocześnie idea, która stoi za ich powstaniem, jest dość intuicyjna, minimalistyczna, prosta w swej naturze.

Stąd, na płótnach Grzegorza Klimka pojawi się motyw sterowca czy na przykład roweru.

Czasem, „odgłosy” tła podobne są odgłosom puszczy, czasem głębin oceanu, stąd przybierają na obrazach formę dzikich zwierząt i ryb. Proces sublimacji konkretu jest także wynikiem interferencji z obrazem, dlatego ostateczna forma konkretu nie jest juz tylko wynikiem przeniesienia wyobrażenia artysty na  płótno, lecz wzajemnego oddziaływania pomiędzy patrzącym a tym, co powstaje.

IV. Zastyganie

Obraz zastyga nie wtedy, gdy farba wysycha na płótnie, lecz wtedy gdy kompozycja staje się Kosmosem – uporządkowanym, układem elementów, elementów oich liczbie oraz połączonych silnymi, harmonicznymi relacjami. Obraz zastyga, kiedy proces twórczy zostaje zakończony. Zastyganie nie oznacza jednak, że oddziaływanie obrazu zostaje zakończone, interferencje zmieniają jedynie swój charakter.

V.  Interferencje

Obrazy Grzegorza Klimka, oddziałują na patrzących wywołując poruszenie, emocje, interpretacje, interakcje, gdyż ślady tego całego procesu twórczego są w nich zamknięte jak inkluzje w bursztynie. Ostatni proces interferencji odbywa się już zatem pomiędzy twórcą, jego dziełem i tym, który patrzy.

Station of Art Gallery, ul. Grzybowska 12/14 , Warszawa

Wystawa trwa do 25 września 2021 roku.

Źródło: Materiały prasowe