Teatr Ekologiczny Bohema House zmusza do refleksji nad problemami środowiska. Jego premierowy spektakl edukacyjny dla dzieci i dorosłych zatytułowany „Calineczka. Magia tkwi w naturze” w formie on-line obejrzało ponad 5 tys. widzów. O fenomenalnym projekcie rozmawiamy z dr Katarzyną Michniewską – Prezes Zarządu Eko Cykl Organizacja Odzysku Opakowań S.A., inicjatorką Teatru Ekologicznego Bohema House.
Z czyjego pomysłu i w jakich okolicznościach powstał pierwszy w Polsce Teatr Ekologiczny Bohema House?
Teatr ekologiczny to naturalna konsekwencja 20-letniego rozwoju wizji edukacji społeczeństwa, która od drzewka za makulaturę, programów radiowych, konkursów, koncertów pianistycznych, warsztatów, festiwali, cyklu wideo ewoluowała do edukacji przez sztukę, w tym wypadku sztukę teatralną. Lubimy podkreślać, że kwestia ochrony i dbałości o środowisko naturalne to kwestia kultury osobistej, ale też kultury wysokiej. Nasz koncept to pierwszy teatr ekologiczny w Polsce, ale i na świecie. Sam moment powstawania zbiegł się w czasie z wybuchem pandemii. Wtedy wydawało się, że nie jest to najlepszy moment dla wydarzeń kulturalnych. Jednak to dzięki tej sytuacji, wystawiając spektakle w formie on-line, mogliśmy zgromadzić wokół pierwszego ekoakrobatycznego spektaklu ponad 5 tys. widzów. Nasze wydarzenia są na tyle dobre jakościowo i pionierskie w swej formie, że obejmują je swym patronatem kluczowe instytucje państwowe i samorządowe w Polsce.
W jaki sposób teatr przekazuje widzom wiedzę i świadomość ekologiczną?
Dla wielu odbiorców sztuki tradycyjnie namalowany obraz czy wykonana fotografia, które mają przedstawić zniszczenia ekosystemu spowodowane przez człowieka, już nie wystarczą. W uświadamianiu społeczeństwa poszliśmy o kilka kroków dalej – stworzyliśmy ekoawangardę. W artystyczny sposób podkreślamy rangę problemów środowiskowych oraz przekazujemy dobre praktyki, dzięki którym człowiek może przyczynić się do polepszenia stanu środowiska naturalnego.
Jak powstawały spektakle Calineczka. Magia tkwi w naturze i Dziewczynka z zapałkami. Świat smogu?
Nawiązujemy do lektur szkolnych, w których główne postacie wykazują się wyjątkową wrażliwością na dobro natury lub wręcz przeciwnie – symbolizują człowieka, który niszczy planetę, a my uświadamiamy, jakie są tego skutki. Baśń Calineczka zainspirowała nas do stworzenia postaci, która dba o środowisko, segreguje odpady, jest wzorem do naśladowania. Z kolei postać dziewczynki z zapałkami to symbol planety niezauważanej, odtrącanej i powoli, powoli niszczonej. Do tego akrobatyczny i taneczny przekaz – odbiór tego jest niesamowity.
W spektakl zaangażowało się wielu artystów. Łatwo było ich namówić do współpracy?
Akrobaci, wokaliści, tancerze, aktorzy zaangażowani w tworzenie naszych dzieł to często artyści tworzący w różnych zakątkach Polski i świata. Pomimo odległości nie było trudno ich namówić. Myślę, że powoli tworzymy społeczność artystyczną – bohemę, w której wszyscy są do siebie serdecznie nastawieni i czerpią radość ze wspólnej pracy. Z każdym kolejnym spektaklem to grono się powiększa.
Jak spektakle Bohema House odbierane są na świecie?
Świat jest świadomy, że to nowatorska i potrzebna inicjatywa. Powstał nawet pomysł międzynarodowej franczyzy teatru i jest to niesamowita okazja do szerzenia edukacji ekologicznej na całym świecie. Mamy już na swoim koncie współpracę z burmistrzem Kioto Daisaku Kadokawą przy propagowaniu programu ekologicznego „DO YOU KYOTO?”. Otwierający się świat to z pewnością otwarcie się też na nasze sztuki.
(…)
Więcej w czasopiśmie „Świat Elit” nr 1/2022
Rozmawiała Sylwia Kowalska
Fot. materiały własne K. Michniewskiej
Magazyn „Świat Elit” w wersji elektronicznej (PDF) kupisz TUTAJ
