Rozmowa z Jerzym Borowczakiem, posłem KO

Czy uważa Pan, że październikowe wybory parlamentarne są tak samo ważne jak te z 1989 roku?

Może nawet są ważniejsze dlatego, że obecna władza nie przestrzega żadnych zasad. Poprzez Porozumienie Okrągłego Stołu z 1989 roku zdecydowano się na trójpodział władzy na wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą. Wówczas komuniści oddali jednak władzę pokojowo. Teraz obawiam się, że jeśli PiS przegra, będzie chciał za wszelką cenę unieważnić te wybory. A jestem przekonany, że przegrają.

Co dziś zostało z idei Sierpnia 1980 roku?

Mamy wolną Polskę, jesteśmy w UE oraz w NATO, o czym marzyło moje pokolenie. Dlatego walczyliśmy w przedsierpniowej opozycji, aby biedna i szara wówczas Polska dołączyła do elity bogatych europejskich krajów – i to marzenie się spełniło. Przez ostatnie 8 lat to osiągnięcie jest jednak marnotrawione przez PiS. Przypomnę, że w latach 2008–2015, gdy rządziła PO, wynegocjowaliśmy dla Polski duży budżet, mieliśmy pieniądze na inwestycje, powstawały autostrady, stadiony, wiadukty i tunele, tysiące przedszkoli, żłobków… Długo by wymieniać tę niewyobrażalną przemianę Polski. Nie jest przesadą metafora, że zastaliśmy Polskę drewnianą, a zostawiliśmy murowaną. Dzisiaj miliardy czekają na Polskę od dwóch lat i władza PiS-u nie może ich pozyskać tylko dlatego, że łamie prawo polskie i unijne.

W tym roku ukazała się książka Sierpień 1980. Rozpoczął Jerzy Borowczak. Tytuł nawiązuje do strajku, jaki Pan wówczas zainicjował. Czy to biografia?

To wywiad-rzeka. Beata Gołębiowska, dziennikarka i pisarka z Kanady, przeprowadziła ze mną wywiad, a potem zadzwoniła, że zebrała tyle materiału, iż wystarczy na większą publikację. Dotarła także do osób, które mnie znały, m.in. do Donalda Tuska, Lecha Wałęsy, Władysława Frasyniuka. Rozmawialiśmy o wszystkim: od dnia, gdy się urodziłem, do dziś. To moje życie w pigułce. Muszę jednak przyznać, że najbardziej na mojej opozycyjnej działalności ucierpiała moja rodzina. Żona sama wychowała dwoje dzieci. Opowiadam o tym w książce. Dużo poświęciłem dla społecznej sprawy, ale nie żałuję.

(…)

Więcej w czasopiśmie „Świat Elit” nr 3/2023

Rozmawiała Małgorzata Saliw

Fot. wikipedia.org

Magazyn „Świat Elit” w wersji elektronicznej (PDF) kupisz TUTAJ