Tomasz Miłkowski

O osiągnięciach i wyzwaniach w codziennej służbie z Komendantem Służby Ochrony Państwa, gen. bryg. SOP dr Tomaszem Miłkowskim.



1 lutego br. Służba Ochrony Państwa zastąpiła działające dotychczas Biuro Ochrony Rządu. Co poza nazwą i kierownictwem zmieniło się jeszcze w formacji działającej w tym kształcie od 2001 r.?

Przede wszystkim zmieniła się struktura i wiele form działania, które w dużej części są niejawne, dlatego nie mogę zbyt wiele o tym mówić. Ograniczyliśmy liczbę stanowisk kierowniczych, przeznaczając te etaty na rzecz działań związanych bezpośrednio z ochroną. Mamy również nowe kompetencje do pracy operacyjno-rozpoznawczej, czego w Biurze Ochrony Rządu nie było. Do tego dochodzą dodatkowe formy działania. Doprowadziło to do korzystniejszego działania formacji w różnych obszarach. Ogólnie rzecz ujmując, nazwa jest nie tylko synonimem nowości, nowego spojrzenia, ale faktycznie kryje się pod nią wiele mniejszych i większych zmian, które wpływają na nasze dzisiejsze działania.

Często my, zwykli ludzie, postrzegamy zmiany w służbach mundurowych przez pryzmat lepszych aut, bardziej widocznego uzbrojenia. Czy w Służbie Ochrony Państwa jest to równie ważny aspekt, co wspomniane przez Pana zmiany w strukturze i schematach działania?

Bardzo dziękuję za to pytanie, bo oczywiście każdy element tej układanki jest ważny. Zaopatrzenie formacji w nowy sprzęt jest częścią tzw. ustawy modernizacyjnej, w której oprócz wzrostu płac funkcjonariuszy przewidziano zakup wyposażenia oraz wydatki na remonty i inwestycje. Ma to kolosalne znaczenie. Dla nas samochody, sprzęt, broń są narzędziami pracy. Najbliższe 3 lata wiążą się z otrzymaniem kilkudziesięciu mln zł, które lokowane będą w wyposażenie Służby Ochrony Państwa. To potężny zastrzyk finansowy dla formacji, choć zawsze znajdzie się ktoś, kto zada pytanie – po co takie luksusowe wyposażenie? Ono jednak nie jest w żaden sposób luksusowe, tylko stanowi standard światowych formacji ochrony osób.

Setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości to doskonały czas podsumowań dotychczasowych sukcesów w każdej dziedzinie naszej państwowości. Co Pana zdaniem jest najważniejszym osiągnięciem Służby Ochrony Państwa?

Pół roku to nie jest jeszcze wystarczający czas, by podsumowywać działalność formacji, jednak rozumiem, że to pytanie ma wymiar symboliczny. Niewątpliwie najważniejszym z naszych osiągnięć jest korekta sposobu i systemu ochrony najważniejszych osób w państwie. W ostatnim czasie nie wydarzyło się nic, co pozwoliłoby mniej lub bardziej złośliwym osobom powiedzieć, że obniżyła się jakość naszej służby. Osiągnięciem jest także fakt, iż „przechodząc” z Biura Ochrony Rządu do Służby Ochrony Państwa, zachowaliśmy jednocześnie ciągłość działania, co nie jest tak oczywiste w przypadku głęboko idących zmian.

(…)

Więcej w wydaniu drukowanym czasopisma Świat Elit 3/2018 (136)

Fot. archiwum SOP

rozmawiał Robert Stawski

Magazyn „Świat Elit” od nr 1/2022 dostępny jest także w wersji PDF