„Niezależnie od obowiązujących tendencji czy… całkowicie nowych sytuacji, z którymi nieoczekiwanie przychodzi nam się mierzyć – niezmiennie podstawą pięknego wyglądu i udanego makijażu jest przede wszystkim odpowiednia pielęgnacja, a zadbana, widocznie nawilżona i promienna cera to pierwszy krok do urodowego sukcesu” – zaznacza Aga Wilk i dodaje: „To też idealna „baza” dla naturalnego, lekkiego i świetlistego makijażu, który jest moją receptą na to, aby wyglądać i czuć się pięknie podczas domowej kwarantanny. Ale… to nie cały sekret beauty power looku w wydaniu #stayathome! ”
Jak zatem wykonać idealny make up w wersji sauté? Oraz co stanowi jego crème de la crème?
„Używam minimum produktów i wybieram takie, które oprócz tego, że służą do malowania, posiadają również właściwości pielęgnujące. Na twarz nakładam odrobinę nawilżającego podkładu True Match, a na usta olśniewająco błyszczącą pomadkę Brilliant Signature” – wylicza Make Up Artist L’Oréal Paris.
„Kluczowe w całym makijażu są… rzęsy, które tuszuję maskarą Volume Million Lashes! Wierzę bowiem, że w spojrzeniu tkwi niezwykła siła kobiecego empowermentu.” – zdradza swój sekret Aga. „Nie bez powodu też wybrałam tą maskarę – kultowa, uwielbiana przez kobiety, podkreśla ich osobowość i charakter. Jej formuła została wzbogacona o drogocenne olejki. Zaś wyprofilowana szczoteczka nie tylko ułatwia aplikację, ale także rozdziela rzęsy od nasady aż po same końce, nadając im legendarną objętość bez grudek. Teraz pielęgnuj swoje spojrzenie każdego dnia.”
Domowa kwarantanna sprzyja kultywowaniu wszelkich rytuałów piękna.
Bez pośpiechu, w trybie slow – bo jesteś tego warta!