DROGA KONSEKWENTNEJ KONTYNUACJI

 

Od blisko trzech dekad Festiwal Mozartowski w Warszawie skupia na sobie zainteresowanie wszystkich melomanów rozkochanych w dziele Salzburskiego Mistrza. Nie inaczej było i tym razem. Przez miesiąc, począwszy od czerwcowej Wielkiej Gali Otwarcia XXIX Festiwalu Mozartowskiego,  miłośnicy obcowali z sztuką genialnego kompozytora w jej szerokim przekroju. Tradycyjnie centrum wydarzeń był teatr Warszawskiej Opery Kameralnej, w którym zaprezentowano mozartowski kanon operowy, a ozdobą była premiera nowej inscenizacji „Czarodziejskiego fletu”. W ten sposób do grona nowych odczytań oper mistrza Amadeusza, dołączyła kolejna, która wraz z „Cosi fan Tutte”, „Łaskawością Tytusa”, „Weselem Figara”, „Uprowadzeniem z seraju”  i „Idomeneo” stanowi ważny element ewolucji tej sceny, która zaczyna mówić do nowego pokolenia słuchacza językiem balansującym między tradycją a innowacją.

Tradycją festiwalu stały się prezentacje kameralistów w zabytkowych wnętrzach Pałacu w Wilanowie i Zamku Królewskim, a obecność w programie tak uznanych zespołów jak Berlin Piano Trio, Meccore String Quartet

Trudny do przecenienia jest również fakt obecności „na festiwalowym afiszu” dwóch znakomitych orkiestr kameralnych: Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia Amadeus pod dyrekcją Agnieszki Duczmal oraz Elbląskiej Orkiestry Kameralnej pod batutą Marka Mosia. Z jednej strony dekady doświadczenia i doświadczenie na estradach całego świata. Z drugiej młodość, energia i nieposkromiona witalność. Wszystko ku chwale muzyki Mozarta.

Jak zwykle, tłumy melomanów potwierdziły słuszność kontynuacji w ramach festiwalu linii koncertów oratoryjnych. Piątkowa obecność „Requiem” w Kościele Seminaryjnym, to pewna festiwalowa świętość. Nadkomplety publiczności, to norma. Podobnie jak liczne propozycje adresowane do najmłodszych melomanów, w którymi ucieleśnia się edukacyjna rola warszawskich kameralistów. Świadomość, że w ten sposób tworzy się i w efekcie pozyskuje przyszłego melomana, brzmi jak truizm. Dla Warszawskiej Opery Kameralnej, oczywistość.

Finałowa Gala XXIX Festiwalu to przysłowiowe crème de la crème, to co śmiało można nazwać wizytówką kameralistów. Wielkie nazwiska w gronie wykonawców (dyrygent – Alexis Kossenko; Joanna Moskowicz – sopran; Sylwia Olszyńska – sopran; Marta Wryk – mezzosopran;
Francesco Fernandez Rueda – tenor; Christian Senn – baryton; Olga Pashchenko – fortepian) to gwarancja wysokich lotów artystycznych, a sam koncert, piękna klamra spinająca cztery tygodnie mozartowskiej uczty.

Skończył się tegoroczny Festiwal, ale zaczęło się już oczekiwanie na kolejny, jubileuszowy. W 2020 roku czeka nas XXX edycja tego muzycznego ewenementu na całej światowej mapie muzyki. Nigdzie bowiem muzyka Wolfganga Amadeusza Mozarta, nie rozbrzmiewa w ramach monograficznego cyklu, tak kompleksowo i przekrojowo.   I niech ta tradycja trwa po wsze czasy.

 

Podziękowania dla Polska Grupa Energetyczna – Mecenasa Warszawskiej Opery Kameralnej

Nie odnajdujemy słów, które wyraziłyby naszą wdzięczność za wsparcie XXIX Festiwalu Mozartowskiego w Warszawie. Fakt, że była to kolejna edycja wielkiego święta muzyki Wolfganga Amadeusza Mozarta, której Mecenasem była Polska Grupa Energetyczna, to piękny przykład, jak sztuka i mecenat lidera na konkurencyjnym rynku, potrafią sobie podać rękę ku chwale nieprzemijającego piękna muzyki Salzburskiego Mistrza. 

Polska Grupa Energetyczna stając się Mecenasem Warszawskiej Opery Kameralnej i jej koronnego wydarzenia, w pewnie symboliczny sposób została pomimo upływu wieków od odejścia tego mistrza Klasycyzmu, donatorem sztuki Wolfganga Amadeusza Mozarta. Muzyki, która frazami przemawia do naszych najgłębszych uczuć i wrażliwości. Wpisaliście się tym gestem w najpiękniejsze strony Festiwalu Mozartowskiego w Warszawie. 

Nie odnajdujemy słów, które w pełni mogłyby oddać naszą radość, że dwie drogi: Sztuki i Mecenatu przecięły się właśnie tu i teraz.

Niech tym, co dla Państwa, potentata rynku energetycznego w kraju będzie zapłatą, będą brawa, często wręcz owacje wieńczące opery, koncerty i recitale niedawnego XXIX Festiwalu Mozartowskiego. Wzruszenia publiczności, poryw emocji czy refleksja nad przemijającym pięknem, to Państwa zasługa.

To wielka radość, że w czasach wielkiej konkurencji, szacowania zysków, kiedy każdego dnia trzeba walczyć o swoją pozycję na rynku, postanowiliście budować własny wizerunek, markę, jako donator kultury.