Rozmowa z Elżbietą Dudą , posłanką PiS
Ma Pani prezydenckie nazwisko. Czy nadal zdarza się, że wyborcy mylą Panią z Pierwszą Damą?
Takie pomyłki zdarzały się na początku pierwszej kadencji. Wyborcy pytali, czy jestem spokrewniona z prezydentem Andrzejem Dudą.
Pani mąż to również Andrzej Duda.
To zbieżność imion i nazwisk. Obecnie pytań jest znacznie mniej,
aczkolwiek się zdarzają.
Nazwisko bardziej przeszkadza czy pomaga?
Wszyscy mówią, że pomaga, ja mam różne doświadczenia. Ale summa summarum jestem dumna z prezydenckiego nazwiska.
Kiedyś na pytanie, co Panią łączy z prezydentem RP, odpowiedziała Pani: łączy nas Polska.
Współpracowałam z Andrzejem Dudą, zanim został prezydentem. Z mojej inicjatywy powstało w Skale biuro parlamentarne ówczesnego posła. Znamy się dość dobrze, razem zasiadaliśmy np. w zarządzie okręgowym PiS. Mamy podobne poglądy i co nas jeszcze łączy? Łączy nas Polska. I dzisiaj mogę to powtórzyć. To piękne hasło. Staram się je realizować podczas współpracy z działaczami społeczności lokalnej. Moim hasłem podczas pierwszej kampanii parlamentarnej było: „Dumny naród, zamożne społeczeństwo, szanowane państwo”.
(…)
Więcej w czasopiśmie „Świat Elit” nr 3/2023
Rozmawiała Małgorzata Saliw
Magazyn „Świat Elit” w wersji elektronicznej (PDF) kupisz TUTAJ